– Uważam, że do przerwy byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem, a Korona nie stworzyła sobie żadnej okazji – stwierdził Maciej Gajos dla oficjalnej strony Jagiellonii Białystok po niedzielnej porażce z Koroną Kielce 1:2.
Podopieczni Michała Probierza utrzymali pozycję wicelidera tabeli, ale ich strata do prowadzącej Legii Warszawa powiększyła się do czterech punktów.
– Początek drugiej połowy mieliśmy niestety bardzo słaby, straciliśmy dwa gole i próbowaliśmy gonić wynik. Ciężko powiedzieć czy zabrakło czasu, ale były też wcześniej sytuacje, aby zdobyć gola – podkreślił pomocnik ekipy z Podlasia.
– Chwilę po stracie bramki mieliśmy sytuację na 1:1 i gdybyśmy ją wykorzystali mogłoby się to różnie skończyć. Musimy teraz przeanalizować zarówno te dobre , jak i złe momenty w grze i w Poznaniu powalczyć o punkty – podsumował Maciej Gajos.