Villarreal CF pokonał u siebie Liverpool FC 1:0 w pierwszym półfinałowym spotkaniu Ligi Europy.
„Submarinos” skromną zaliczkę na Madrigal zawdzięczają bramce Adriana strzelonej dopiero w doliczonym czasie gry.
– Do ostatniego gwizdka arbitra można strzelić lub stracić gola. Tym razem to my mieliśmy tyle szczęścia, że zdobyliśmy bramkę w ostatniej minucie – cieszył się Marcelino Garcia Toral, trener Villarreal, na pomeczowej konferencji, cytowany przez BBC.
– Osiągnęliśmy dobry rezultat, ale nie wiemy, czy to wystarczy do awansu, czy też nie, dopóki nie skończy się dwumecz – dodał szkoleniowiec „Submarinos”.
– Ten wynik nie jest niesprawiedliwy. Nie pokonaliśmy Liverpoolu, bo mieliśmy szczęście – zakończył Marcelino.