Remi Garde zadebiutował na ławce trenerskiej Aston Villi. Jego drużyna zremisowała na własnym stadionie 0:0 z Manchesterem City. Menadżer „The Villans” powiedział po spotkaniu, że jest zadowolony z postawy swoich piłkarzy.
– Jestem zadowolony z postawy moich zawodników. Od początku tygodnia wszyscy bardzo ciężko pracowali, byśmy mogli osiągnąć korzystny rezultat. Staram się poprawić wiele elementów naszej gry. Każdy menadżer ma własne spojrzenie na piłkę nożną. Muszę się przyzwyczaić do tego, jakie umiejętności prezentują poszczególni piłkarze i wybrać najlepsze rozwiązanie – stwierdził Garde.
Po remisie Aston Villa wciąż jest na ostatniej pozycji w tabeli. Klub z Birmingham ma pięć punktów straty do bezpiecznej strefy.
– Udało nam się zachować czyste konto bramkowe przeciwko drużynie, która ma bardzo dobrych ofensywnych piłkarzy. Dzięki temu, powinniśmy nabrać pewności siebie. Zdaję sobie jednak sprawę, że mieliśmy trochę szczęścia. Rywale trafili w poprzeczkę, a my nie stwarzaliśmy wielu okazji. Nie jestem sfrustrowany z powodu remisu. Jestem realistą i wiem z jak mocną drużyną musieliśmy się zmierzyć. To był całkiem udany debiut – dodał 49-letni szkoleniowiec.
Kolejnym rywalem Aston Villi będzie Everton. Mecz trzynastej kolejki Premier League odbędzie się 21 listopada na Goodison Park.
– Gabriel Agbonlahor nie był w stanie wystąpić w meczu z Manchesterem, bo w spotkaniu z Tottenhamem nabawił się kontuzji łydki. Wkrótce powinien być gotowy do gry – poinformował francuski menadżer.
