Menedżer Swansea City Garry Monk uważa, że Łukasz Fabiański niezasłużenie otrzymał czerwoną kartkę w niedzielnym spotkaniu wyjazdowym z West Ham United.
Osłabione „Łabędzie” przegrały na Upton Park 1:3 i spadły na ósmą pozycję w tabeli.
– Sędzia powinien odgwizdać zagranie ręką i podyktować rzut wolny dla naszego zespołu – podkreślił Monk w rozmowie z BBC, nawiązując do sytuacji w której jak pokazały telewizyjne powtórki Diafra Sakho dotknął piłki ręką, zanim został sfaulowany przez bramkarza reprezentacji Polski.
– Jeśli na chłodno spojrzy się na to zdarzenie, to na pewno nie powinno być czerwonej kartki dla Fabiańskiego. Nie wiem jednak czy sędzia widział to zagranie ręką. Oczywiście mam nadzieję, że tak nie było – stwierdził z ironią Monk.
– Niestety, pomijając ten fakt, muszę przyznać, że zasłużyliśmy na porażkę. Popełnialiśmy za dużo błędów w ustawieniu, nie byliśmy wystarczająco waleczni i można powiedzieć, że sprezentowaliśmy to zwycięstwo rywalom – dodał trener Swansea City.