Gaszyński: Naszym celem były cztery transfery

W środę rano Prezes Robert Gaszyński spotkał się Myślenicach z dziennikarzami i dokonał krótkiego podsumowania transferowego w wykonaniu krakowskiej Wisły.

– To już czas na pierwsze podsumowania okresu transferowego. Przypomnę, że naszym planem było pozyskanie czterech zawodników. Skupiliśmy się głównie na zawodnikach, którzy będą odpowiedzialni za kreowanie gry i zapełnienie drugiej linii. Tu, na tej sali, usłyszałem informację, że Krzysztof Mączyński planuje powrót do Polski i po konsultacji ze sztabem szkoleniowym zaprosiliśmy go do rozmów, widząc jego wartość dodaną. Podpisaliśmy umowę na trzy kolejne sezony z Krzysztofem, który poprawi „nasze bezpieczeństwo” w grze defensywnej. Jest reprezentantem Polski, częścią zwycięskiej drużyny Adama Nawałki, co stanowi także wartość dodaną, jeśli chodzi o jego obecność w zespole – mówił Prezes Gaszyński cytowany przez oficjalną witrynę krakowian.

Kontuzje Buchalika i Miśkiewicza zmusiły władze krakowskiego klubu do pozyskania golkipera. – Plany w drużynie uległy korekcie, podpisaliśmy na rok kontrakt z bramkarzem – Radkiem Cierzniakiem. To decyzja, która zapadła w momencie kontuzji Michała Buchalika. Uraz okazał się poważniejszy, niż to wyglądało, dlatego podjęliśmy decyzję o wzmocnieniu na pozycji bramkarza. Radek dołączył wczoraj do zespołu, to niewątpliwie ważny element dla młodego bramkarza – Mateusza Zająca. Kiedy Miśkiewicz i Buchalik wrócą do treningów, to ta rywalizacja powinna pozytywnie wpłynąć na obsadę bramki – dodał prezes Wisły Kraków.

Włodarze Białej Gwiazdy zdecydowali, że na tę chwilę rezygnują z pozyskania snajpera. – Podjęliśmy decyzję, że przed rozpoczęciem rozgrywek nie będziemy kontynuować poszukiwań. Sztab szkoleniowy będzie tak budował system gry ofensywnej, abyśmy grali efektownie i skutecznie. Naszym celem był skrzydłowy, nie znaczy to jednak, że nie obserwujemy zawodników. Nie jest wykluczone, iż w następnym oknie transferowym napastnik nie dołączy do drużyny- kontynuował prezes.

Na pytanie, jak wygląda sprawa z przedłużeniem wypożyczenia Mariusza Stępińskiego, Prezes odpowiedział: – Norymberga jeszcze nie zajęła stanowiska, ale nasza prośba dalej jest podtrzymana. W dalszym ciągu byłoby to wypożyczenie i jeśli uznają, że będzie to dla Mariusza korzystne, to chętnie z niego skorzystamy – podsumował.