Grzegorz Kuświk: Chcę strzelać kolejne bramki

– Nie ukrywam, że cieszę się z faktu, że strzeliłem cztery bramki na wiosnę, ale nie chcę na tym poprzestać. W końcu apetyt rośnie w miarę jedzenia – stwierdził w swoim ostatnim wywiadzie napastnik Lechii Gdańsk, Grzegorz Kuświk.

– Bardzo cieszę się z tego wyróżnienia (gol strzelony przez Kuświka w meczu z Koroną został uznany za trafienie kolejki – przyp. red), jednak dla mnie, jak chyba dla każdego napastnika, liczy się skuteczność – przyznał były snajper Ruchu Chorzów, cytowany przez „lechia.pl”.

– Nie miałbym nic przeciwko, gdybym miał strzelać same „brzydkie” gole, czy dobijać na pustą bramkę. Najważniejsze jest, by gole dawały nam punkty, bo są nam one bardzo potrzebne w walce o pierwszą ósemkę w tabeli. A uroda bramek schodzi na dalszy plan – kontynuował.

– Nie ukrywam, że cieszę się z faktu, że strzeliłem cztery bramki na wiosnę, ale nie chcę na tym poprzestać. W końcu apetyt rośnie w miarę jedzenia. Mamy jednak świadomość w drużynie, że o gola w Zabrzu nie będzie łatwo – zaznaczył.

– To trudny teren i choć Górnik zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, to przecież się przed nami nie położy. Jesteśmy jednak mocno zdeterminowani, by wreszcie wygrać na wyjeździe, a jeśli dodatkowo uda mi się strzelić bramkę, to będę podwójnie zadowolony – dodał.