Grzyb: Po straconej bramce straciliśmy wolę walki

Rafał Grzyb fot. ASInfo
Rafał Grzyb fot. ASInfo

Kapitan Jagiellonii Białystok Rafał Grzyb był mocno rozczarowany wysoką przegraną 0:3 przed własną publicznością z Lechią Gdańsk. Ekipa z Podlasia po piątej porażce w sezonie straciła miejsce w czołowej „ósemce” Ekstraklasy.

– W najczarniejszych snach nie mogliśmy się spodziewać w przerwie, że takim wynikiem się zakończy to spotkanie. Stworzyliśmy sobie w pierwszej połowie sporo bardzo dobrych sytuacji, w tym przede wszystkim rzut karny, którego nie udało się wykorzystać – podkreślił Grzyb dla oficjalnej strony Jagiellonii.

– Chyba nikt się nie spodziewał, że w drugiej połowie losy meczu odwrócą się niemalże o 180 stopni. Myślę, że dużą rolę odgrywają tu kwestie mentalne. Jak się przyjrzymy sytuacjom, w których pierwsi traciliśmy gola, to dochodzimy do wniosku, że ciężko nam jest się odbudować i to zazwyczaj przeciwnik dominuje na boisku – zaznaczył Grzyb.

– Po straconej bramce jakby straciliśmy wolę walki, chęć do odrabiania strat, a przeciwnik nabrał wiatru w żagle, przejął inicjatywę i dominował na boisku. Szkoda, bo w poprzednim sezonie potrafiliśmy odwracać w drugich połowach losy spotkania – żałował Rafał Grzyb.