Legia Warszawa wygrała piąty z rzędu mecz na własnym stadionie. Piłkarze Stanisława Czerczesowa pokonali u siebie Górnika Łęczna 2:1. Pomocnik stołecznego klubu, Guilherme powiedział, że słaba gra jego drużyny w końcówce spotkania nie wynikała ze zmęczenia.
– Pięć ostatnich minut spotkania nie powinno przesłonić obrazu całego meczu. Do momentu straty gola, graliśmy bardzo dobrze i zdominowaliśmy rywali. Ważne, że udało nam się wygrać i zmniejszyć stratę do lidera – powiedział Guilherme.
Dwa gole dla Legii strzelił w pierwszej połowie meczu Nemanja Nikolić. Trafienie dla gości zaliczył w 87. minucie gry, Grzegorz Bonin.
– Nerwową sytuację spowodowała akcja, po której nasi rywale strzelili gola. Po zdobyciu bramki uwierzyli, że są w stanie powalczyć o remis. Powodem naszej słabszej postawy w końcówce meczu na pewno nie było zmęczenie. Jesteśmy dobrze przygotowani do rozgrywek – dodał Brazylijczyk.
Dzięki wygranej, stołeczna drużyna zajmuje drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Piłkarze Stanisława Czerczesowa mają siedem punktów straty do Piasta Gliwice.