Legendarny napastnik Arsenalu, Thierry Henry nie wierzy, by Manchester United zdołał zakwalifikować się do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Dlaczego? Z powodu trenera Louisa van Gaala. Były reprezentant Francji uważa, że pod wodzą Holendra Czerwone Diabły wciąż nie znalazły odpowiedniej formy.
– Ludzie cały czas powtarzają mi, że w Manchesterze United niebawem wszystko w końcu się ułoży. Po 28 meczach w Premier League nadal na to czekam, a czas nie stoi w miejscu. Wygląda to tak, jakby piłkarze się męczyli i mieli problemy ze zrozumieniem nowej taktyki – mówił w rozmowie z The Sun Henry.
– Problemem jest sam Van Gaal. Chociaż to znakomity menadżer ze wspaniałym dorobkiem, to wydaje się, że nie potrafi odnaleźć najlepszego ustawienia dla swojego zespołu. Na początku sezonu nie miałem wątpliwości, że United wrócą do Ligi Mistrzów. Teraz wskazałbym na Chelsea, Manchester City, Arsenal i Liverpool – zakończył były gracz Kanonierów.