Zdaniem obrońcy Schalke 04, Benedikta Howedesa, Real Madryt w środowym starciu Ligi Mistrzów brutalnie ukarał jego drużynę za popełnione przez nią błędy.
Królewscy pokonali niemiecki zespół 2:0 po golach Cristiano Ronaldo oraz Marcelo. Wyjazdowe zwycięstwo na Veltins Arena nie pozostawiło wielu wątpliwości co do tego, która drużyna ma większe szanse na grę w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
– W sumie nie broniliśmy źle. Problem w tym, że Real brutalnie ukarał nas za popełnione błędy w defensywie. Oni mieli dwie naprawdę dobre okazje i obie wykorzystali. To pokazuje różnice między naszymi zespołami – uważa Howedes.
– Walczyliśmy i dawaliśmy z siebie wszystko. To nie wystarczyło. Teraz znaleźliśmy się w bardzo trudnym położeniu ale spróbujemy odwrócić losy rywalizacji w Madrycie. Wiemy jednak, jak trudne czeka nas zadanie. W futbolu mimo wszystko zawsze trzeba wierzyć w sukces – podkreślił 26-letni obrońca.
Rewanżowy mecz pomiędzy Realem i Schalke 04 odbędzie się w Madrycie 10. marca.