Pomocnik Sevilla FC Vicente Iborra po zwycięstwie nad Borussią Moenchengladbach w Lidze Mistrzów (3:0) mobilizuje swoich kolegów z drużyny przed pracowitym tygodniem w zmaganiach Primera Division.
W niedzielne południe podopieczni Unaia Emery’ego zmierzą się u siebie z Celtą Vigo. Podopieczni Unai Emery’ego po trzech kolejkach tylko z dwoma remisami w dorobku zajmują odległe osiemnaste miejsce w tabeli. Ekipa z Galicji jest natomiast trzecia, tuż za Barceloną i Realem.
– To był dla nas bardzo ważny tydzień, ale teraz musimy zmienić czip i myśleć tylko o lidze. Musimy zacząć wygrywać i zdobywać seryjnie trzy punkty – podkreślił Iborra cytowany przez dziennik „AS”.
– Teraz dla nas najważniejsza jest liga i musimy skupić się na najbliższych celach. Liga wymaga regularności i chcemy być silni na własnym stadionie, tak jak to miało miejsce w ubiegłym roku. Musimy szybko awansować w tabeli, bo nikt nie lubi być tak nisko – kontynuował 27-letni wychowanek Levante, który z pokorą wypowiada się o Celcie.
– To wymagający i bardzo silny zespół. Zaczęli sezon bardzo mocno, ale jesteśmy Sevillą i gramy przed własną publicznością. Jeśli wszystko zrobimy jak trzeba, możemy zdobyć trzy punkty – podsumował Iborra.