Napastnik Interu Mediolan, Mauro Icardi wyznał, że swoje ostatnie gole zawdzięcza odpowiedniej motywacji szkoleniowca, Roberto Manciniego.
22-latek zdobył dwie bramki w sobotnim meczu ligowym przeciwko Udinese Calcio. Było to jego piąte i szóste trafienie w bieżącym sezonie Serie A.
– Rozmawiałem z trenerem Mancinim i to jego słowa odpowiednio mnie zmotywowały. Podobnie było w zeszłym roku – powiedział Argentyńczyk cytowany przez „Football Italia”.
– Zawsze mówiłem, że strzelając gole najlepiej pomagam swojemu zespołowi. Jestem jednak świadomy, że powinienem cofać się również do defensywy – dodał.
– Te dwa trafienia dodały mi pewności siebie. To było dla mnie niezwykle ważne, ponieważ ostatnio zbyt wiele mówiło się o mojej słabej skuteczności – podsumował.