Napastnik Burnley FC Danny Ings nie jest na sprzedaż – zapewnił w rozmowie z „Sunderland Echo” menedżer zespołu Sean Dyche.
22-letni zawodnik beniaminka Premier League w bieżących rozgrywkach wystąpił w czternastu spotkaniach, strzelając dla „The Clarets” cztery bramki.
Pozyskaniem młodzieżowego reprezentanta Anglii interesują się Newcastle United i Sunderland. – Przez ostatnie dwa lata ciągle słyszę to pytanie. Prezes powiedział, że Danny nigdzie nie pójdzie i prowadzimy negocjacje z jego agentem – podkreślił opiekun ekipy z hrabstwa Lancashire.
– Władze klubu wielokrotnie udowodniały jak cenią sobie każdego wartościowego piłkarza. Co prawda nie możemy sobie pozwolić na szastanie pieniędzmi, ale myślimy, aby zimą wzmocnić kadrę drużyny, a nie pozbywać się najlepszych piłkarzy – podsumował Sean Dyche.
Ekipa z Turf Moor przed świąteczną kolejką otwiera strefę spadkową Premier League, mając jednak tyle samo punktów co pierwszy poza nią Crystal Palace Londyn.