Mauricio Isla latem został wypożyczony z Juventusu Turyn do Queens Park Rangers i liczy, że pogłoski o jego szybkim powrocie do Serie A nie sprawdzą się, co pozwoli mu na dłużej związać się z ekipą z Loftus Road.
– To się nigdy nie wydarzy. Ludzie dużo wspominają o tym, co w ogóle nie miało miejsca. Nie miałem żadnego kontaktu z jednym z dyrektorów Juventus, tak jak nie rozmawiałem z trenerem Massimiliano Allegrim – podkreślił reprezentant Chile w rozmowie z „London Evening Standard”.
– Najważniejsze dla mnie w tym momencie, to zostać tutaj najdłużej jak to możliwe, ponieważ potrzebuje dojść do pełnej sprawności, po tym jak zerwałem więzadła krzyżowe w kolanie. Z tego powodu nie mogłem wcześniej grać tak dużo w Juventusie – wyjaśnił rozgrywający beniaminka Premier League.
– Z drugiej jednak strony mogę grać dla tego klubu regularnie, więc jestem z tego powodu bardzo zadowolony – podsumował Mauricio Isla.