– Wiedzieliśmy, że Szkoci ruszą na nas od początku i tak też było. Mówiliśmy sobie, że musimy wytrzymać pierwsze 30 minut. Szkoci mieli przewagę, ale brakowało im klarownych sytuacji – powiedział po meczu z Celtikiem na łamach legia.net, kapitan „Wojskowych” Ivica Vrdoljak.
– Pokazaliśmy, że możemy być groźni z kontrataków, a potem zaczęliśmy się więcej utrzymywać przy piłce. Przeciwnicy naprawdę nie grali tak, by cały czas stwarzać zagrożenie pod naszym polem karnym. Powodowało to też nasze dobre ustawianie w polu karnym – wyjaśnił po meczu w Szkocji.
– Fajnie spojrzeć na nasz bilans bramkowy w europejskich pucharach, który wynosi 12:2. jedziemy jednak dalej, choć trzecia runda była ważnym czasem w walce o wygrane. Zawsze mówiłem, że idziemy krok po kroku. Teraz powiem, że to czas walki o Ligę Mistrzów, do której chcemy się dostać – wyznał Chorwat.
– Przed meczem mówiłem jeszcze, że wylosujemy BATE Borysów. Wszyscy mówili mi, że Białorusini przegrywają i na pewno z nimi nie zagramy. Po treningu okazało się, że przeszli dalej i możemy na nich trafić. Stać nas na poradzenie sobie z każdą z tych pięciu ekip możliwych do wylosowania. Kilka niespodzianek już było w tych rozgrywkach, a my możemy sprawiać kolejne – zakończył Vrdoljak.
Add Comment