– Trener od początku tygodnia kierował nas jak mamy grać w tym meczu. Myślę, że było to w pełni zasłużone zwycięstwo – stwierdził zawodnik Podbeskidzia Bielsko-Biała, Jakub Kowalski tuż po wyjazdowym starciu z Jagiellonią Białystok (3:0).
Podopieczni Roberta Podolińskiego po 29. seriach gier plasują się w tabeli piłkarskiej Ekstraklasy na dziesiątym miejscu. Jak do tej pory zgromadzili oni na swoim koncie trzydzieści pięć punktów, a więc tyle samo co otwierająca grupę mistrzowską Lechia Gdańsk.
– Trener od początku tygodnia kierował nas jak mamy grać w tym meczu i myślę, że zrealizowaliśmy te założenia w 100%. Jagiellonia próbowała rozgrywać, my zaś liczyliśmy na kontry, lecz przede wszystkim graliśmy swoją piłkę. Myślę, że było to w pełni zasłużone zwycięstwo – powiedział 28-latek, cytowany przez oficjalną stronę internetową Górali.
– W drugiej połowie poza pierwszymi 15 minutami dominowaliśmy i z gry gospodarzy niewiele wynikało. Teraz przed meczem z Termalicą musimy zachować spokój, odpocząć, zregenerować się i przede wszystkim zwyciężyć w tym meczu. Wiadomo jaka jest sytuacja, jak wygląda tabela – zaznaczył.
– Sobotnie zwycięstwo może nam nic nie dać, ale wierzymy w to że możemy zakwalifikować się do pierwszej ósemki. Gramy u siebie przed własną publicznością i nie wyobrażam sobie żebyśmy stracili punkty z Termalicą. Będziemy musieli wyszarpać to zwycięstwo – podsumował.