– Zabrakło nam jakości w ofensywie. Dochodziliśmy pod pole karne przeciwnika i tam traciliśmy piłki. Musieliśmy dużo walczyć o jej odzyskanie. Brakowało celnych strzałów na bramkę, zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Ruchu Chorzów trener Jan Kocian.
– Brakowało klarownych sytuacji, na dodatek nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Gigołajew nie był wyznaczony do strzału. Podszedł ten, który miał odwagę. Etatowym wykonawcą jest Filip Starzyński, ale jego nie było wtedy na boisku – dodał.
W niedzielnym meczu towarzyskim rozegranym w słowackim Rużomberku, Ruch Chorzów przegrał 0:1 z miejscowym MFK Ruzomberok. Jedynego gola spotkania zdobył w 29. minucie Tomas Dubek po pięknym strzale w okienko bramki Kamińskiego.
Add Comment