Lech Poznań pokonał na wyjeździe w ramach 27. kolejki Ekstraklasy Ruch Chorzów 3:1 (1:0). Swojego sporego zadowolenia po ostatnim gwizdku arbitra nie ukrywał podstawowy bramkarz mistrzów Polski, Jasmin Burić.
Na listę strzelców po stronie podopiecznych Jana Urbana wpisywali się odpowiednio Maciej Gajos oraz 23-letni szwajcarski skrzydłowy Darko Jevtić, który dwa razy wpakował futbolówkę do siatki Matusa Putnockiego. Honorowe trafienie dla Niebieskich zanotował z kolei Mariusz Stępiński.
– Bardzo ważne zwycięstwo. To był mecz o sześć punktów. Wygraliśmy po bardzo ładnych bramkach, zagraliśmy dobrze. Szkoda tej straconej bramki przy 2:0, ale wygraliśmy trzeci mecz z rzędu i to dla nas jest istotne – stwierdził doświadczony golkiper, cytowany przez „lechpoznan.pl”.
– W pierwszej połowie straciliśmy dwie bramki, ale nie były one uznane przez sędziego. Przy pierwszej nie wiedziałem, że jest spalony. Przy drugiej już przed strzałem usłyszałem gwizdek, a moja reakcja była instynktowna – dodał.