Lechia Gdańsk zremisowała na własnym stadionie z Wisłą Kraków 2:2 (1:0) w ramach 32. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Tuż po ostatnim gwizdku arbitra opiekun gospodarzy Jerzy Brzęczek pochwalił zawodników obu drużyn za styl jaki zaprezentowali oni podczas tego spotkania.
Podział punktów w Gdańsku dla Biało-Zielonych oznacza, iż w dalszym ciągu tracą oni do krakowskiego zespołu, który plasuje się na czwartym miejscu, jedno „oczko”. Dodatkowo Lechia Gdańsk remisując z Białą Gwiazdą przedłużyła passę meczów bez porażki na własnym stadionie do dziewięciu spotkań.
– Było to bardzo dobre spotkanie dwóch godnych siebie rywali. Na początku meczu to my dominowaliśmy zaś w drugiej odsłonie spotkanie się wyrównało i Wisła była stroną przeważającą – stwierdził na pomeczowej konferencji prasowej Jerzy Brzęczek cytowany przez oficjalną stronę zespołu z Gdańska.
– Patrząc na przebieg całego meczu remis zdaje się być sprawiedliwym wynikiem. Wygrała przede wszystkim piłka bo obie ekipy do końca starały się wygrać ten mecz. Oczywiście mogliśmy rozstrzygnąć losy meczu w pierwszej połowie gdy nie wykorzystaliśmy kilku szans, ale tak samo Wisła miała wiele dogodnych sytuacji pod koniec spotkania- dodał były szkoleniowiec Rakowa Częstochowa.