Szkoleniowiec Lechii Gdańsk, Jerzy Brzęczek przyznał na konferencji prasowej przed meczem z Podbeskidziem Bielsko-Biała, iż ma on ogromną nadzieję, że jego drużyna podtrzyma dobrą formę i zanotuje w ostatecznym rozrachunku komplet punktów w starciu w Góralami.
W piątej serii gier Biało-Zieloni pokonali na PGE Arena Górnika Łęczna 3:1, po dwóch golach Lukasa Haraslina i trafieniu Stojana Vranjesa. Dla Lechii Gdańsk było to pierwsze zwycięstwo w sezonie 2015/2016.
– Po pierwszym zwycięstwie nad Górnikiem Łęczna chcemy rozbudować serię wygranych spotkań, dlatego do Bielska-Białej jedziemy po zwycięstwo. Pierwsze trzy punkty w tym sezonie dodały nam pewności siebie i w spotkaniu z Podbeskidziem chcemy sprzedać swoje umiejętności w jeszcze większym stopniu niż dotychczas – powiedział Jerzy Brzęczek, cytowany przez oficjalną stronę Lechii Gdańsk.
– Ten mecz nie był dla nas łatwym spotkaniem, choć od 7. minuty graliśmy w liczebnej przewadze. Ta przewaga bywa jednak złudna, bo rywal cofa się pod swoją bramkę, gdzie czeka na przeciwnika i szuka swoich szans w kontratakach – kontynuował.
– Patrząc na wyniki spotkań w ostatnich kolejkach, to widzimy, że każdy może wygrać z każdym i nie ma w lidze zdecydowanych faworytów. My nie będziemy patrzeć na sytuację rywala, tylko musimy skoncentrować się na naszej grze. Jeśli zrobimy to we właściwy sposób, to możemy liczyć na wywiezienie punktów z Bielska – dodał były opiekun drugoligowego Rakowa Częstochowa.