– Jestem na bieżąco z tym, co dzieje się w Brazylii i trochę jest mi żal Szwajcarii, ale Argentyna była ciut lepsza – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Górnika Zabrze 55-krotny reprezentant Polski i dwukrotny mistrz Polski z zabrzańskim klubem Jerzy Gorgoń.
– Ciężko mi powiedzieć, kto wygra mundial. Osobiście stawiam na Brazylię, ale martwi mnie kontuzja Neymara. Nie wiadomo, czy będzie zdolny do gry w ćwierćfinale. Ciężko w ogóle coś typować. Holendrzy grają dobrą piłkę, a nie można też zapominać o Niemcach. To tradycyjny faworyt. Te mistrzostwa są niezwykle ciekawe i naprawdę przyjemnie się je ogląda – zaznaczył Gorgoń, który w Zabrzu zapracował sobie na tytuł „Ambasadora Górnika”.
A co o swoich następcach sądzi ten – kiedyś – twardy jak skała stoper Górnika i reprezentacji Polski? – Oczywiście, na bieżąco oglądam w telewizji występy Górnika i muszę powiedzieć, że idzie ku dobremu. Wiem, że z drużyny odeszli już Paweł Olkowski i Prejuce Nakoulma, a to bardzo dobrzy piłkarze. Zobaczymy, jak pójdzie zespołowi bez tych graczy. Dochodzą mnie wieści, ze Górnik próbuje grę trójką obrońców i sam jestem ciekaw, jak to wyjdzie w praktyce – zakończył.
Add Comment