Niezwykle utalentowany pomocnik Liverpoolu, Jordon Ibe przyznał w swoim ostatnim wywiadzie, iż w trakcie przedsezonowych przygotowań starał się przede wszystkim przekonać Brendana Rodgresa do tego, że zasługuje on na regularne występy w pierwszym składzie.
19-letni Anglik, który ma za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach Synów Albionu, najchętniej zająłby miejsce w wyjściowej jedenastce Raheema Sterlinga, który zdecydował się na przenosiny do Manchesteru City. Obywatele zapłacili ekipie z czerwonej części Merseyside za usługi 20-latka 49 milionów funtów.
– Futbol to gra, w której każdy liczy na swoją szansę. Sterling to świetny piłkarz, ale teraz to ja będę miał okazję udowodnić menadżerowi zespołu, że mam wystarczające umiejętności, aby grać w Premier League – stwierdził Jordon Ibe, cytowany przez „lfctour.com”.
– Zawodnicy, którzy trafili latem do drużyny są wspaniali. Wydaje mi się, że wprowadzą do klubu sporo świeżości i pomogą nam strzelać gole – kontynuował wychowanek Wycombe Wanderers.
– Jak do tej pory przygotowania do sezonu są bardzo udane. Mam nadzieję, że w piątek uda nam się wygrać dla swoich zagorzałych kibiców ostatni mecz kontrolny w Kuala Lumpur – dodał Anglik, który w ostatnich rozgrywkach rozegrał w lidze 12 meczów.