Minęło pół roku, odkąd Boban Jović zawitał pod Wawel, stając się od razu podstawowym graczem drużyny Białej Gwiazdy. Podstawowy obrońca krakowskiej Wisły na boisku spełnia oczekiwania sztabu szkoleniowego, a 26-letni zawodnik za zaufanie trenera odpłaca się dobrą grą i asystami przy bramkach kolegów z zespołu.
Na pytanie, jak defensor Białej Gwiazdy podsumuje pierwsze sześć miesięcy spędzone w drużynie trzynastokrotnego mistrza Polski, odpowiedział: – Przez ten czas miałem okazję przekonać się, jak wielkim klubem jest Wisła. Muszę przyznać, że wszystko jest na jak najwyższym poziomie, począwszy od organizacji poprzez atmosferę, aż po kibiców. Wiadomo, że na początku miałem małe problemy z aklimatyzacją w nowym miejscu, ale teraz wszystko jest w porządku – mówił piłkarz w rozmowie z oficjalną stroną krakowian.
Podopieczny trenera Kazimierza Moskala powiedział, że nie ma zastrzeżeń do relacji z kolegami z zespołu, został dobrze przyjęty w szatni, zarówno przez piłkarzy, jak i trenerów. – Atmosfera w szatni jest świetna, wszyscy koledzy są profesjonalistami, poważnie podchodzącymi do swoich obowiązków. Z wszystkimi naprawdę mam dobre relacje, staram się nawet rozmawiać po polsku, dużo rozumiem, ale mam jeszcze problemy z mówieniem – zaznaczył. Latem do drużyny Białej Gwiazdy dołączył inny słoweński zawodnik, Denis Popović. – Znam Denisa wiele lat. Sądzę, że jego przyjście do Wisły wpłynęło pozytywnie na nas obu, a wiadomo, że początki w nowym klubie bywają trudne- dodał.
Boban Jović próbowany był zarówno na prawej pomocy, jak i obronie. Gdzie najlepiej czuje się Słoweniec? – Pierwsze dwa mecze grałem na prawej stronie pomocy, później, gdy zespół przejął trener Moskal zostałem przestawiony na swoją pozycję, czyli prawą obronę i to jest dla mnie najlepsze miejsce na boisku – kontynuował.
Po siedmiu kolejach zawodnicy Wisły mają na swoim koncie dziesięć punktów i zajmują ósmą pozycję. – Dla mnie bardzo ważne jest to, że nie przegraliśmy żadnego meczu, chociaż mogliśmy uzbierać więcej punktów. Należy pamiętać, że graliśmy na początku sezonu z trudnymi rywalami, takimi jak: Legia, Lech czy Cracovia. Musimy jednak skupić się na kolejnych spotkaniach, żeby nasza gra była jeszcze lepsza i aby regularnie zwyciężać – wyraził nadzieję Jović.
Zawodnik zwrócił także uwagę na sympatyków Białej Gwiazdy, którzy ciepło przyjęli Jovicia. – Dociera do mnie ze strony kibiców wiele pozytywnych sygnałów, miłych słów, co jest dla mnie bardzo ważne. Zostałem naprawdę bardzo dobrze przywitany, a to ogromnie mi pomogło i pozytywnie wpływa na pobyt w Krakowie – zakończył Słoweniec.