W trakcie spotkania Śląska Wrocław z Cracovią kibice we Wrocławiu byli świadkami wyjątkowego jubileuszu. Pomocnik WKS-u Sebastian Mila rozegrał w niedzielę swój dwusetny mecz w zielono-biało-czerwonych barwach, a zarazem dwieście pięćdziesiąte zawody na szczeblu polskiej ekstraklasy – informuje oficjalna strona internetowa wrocławskiego klubu.
Sebastian Mila trafił do Śląska Wrocław latem 2008 roku po grze w barwach Łódzkiego Klubu Sportowego (do którego był wypożyczony z norweskiej Valarengi Oslo). Od razu, w pierwszym sezonie występów w zielono-biało-czerwonych barwach stał się ważnym zawodnikiem wrocławskiej ekipy, z którą zdobył Puchar Ekstraklasy. W późniejszych latach popularny „Milowy” został kapitanem WKS-u i poprowadził go do trzech medali mistrzostw Polski, kolejno: srebrnego, złotego i brązowego. Ze Śląskiem zdobywał również Superpuchar i finał krajowego pucharu. W tym czasie rozegrał dla wrocławskiej drużyny 200 oficjalnych meczów (na polskich i europejskich boiskach), w których strzelił 36 goli.
Jako zawodnik Śląska, Sebastian Mila dwukrotnie zdobywał tytuł „Ligowca Roku” przyznawany przez tygodnik „Piłka Nożna”. Występował również w reprezentacji Polski – w czasie gry we Wrocławiu dwukrotnie, w meczu przeciwko Bośni i Hercegowinie oraz w spotkaniu z Portugalią.
Ogółem pomocnik WKS-u w swojej karierze uzbierał 250 meczów na boiskach polskiej ekstraklasy (przebywał na nich przez 20105 minut). Przed Śląskiem Wrocław w najwyższej klasie rozgrywkowej reprezentował barwy Groclinu Grodzisk Wielkopolski i wspomnianego ŁKS-u (a w innych ligach lub na innych szczeblach: Bałtyku Koszalin, Gwardii Koszalin, Orlenu Płock, Lechii Gdańsk, Austrii Wiedeń i Valarengi). Na murawach ekstraklasy zdobył łącznie 43 gole i aż 93 asysty. Możliwe więc, że w bieżących rozgrywkach pokona kolejną granicę i osiągnie kolejną setkę.
W ramach uhonorowania dotychczasowych osiągnięć, doświadczony zawodnik przed meczem Śląska z Cracovią został uhonorowany pamiątkową tablicą. Odebrał ją z rąk prezesa wrocławskiego klubu Pawła Żelema i legendarnego napastnika WKS-u Janusza Sybisa.
Add Comment