– Dzięki ostatniemu spotkaniu jestem ogromnie zmotywowany do dalszej pracy! Czuję wsparcie od kolegów z drużyny, od sztabu szkoleniowego i to mnie popycha do jeszcze większego wysiłku. Nie czuję się pewny swojego miejsca, bo wystąpiłem dopiero raz w pełnym wymiarze czasowym. Chcę jednak dawać z siebie wszystko, by coraz częściej pojawiać się w wyjściowej jedenastce. Czuję, że mam na to szansę – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Śląska Wrocław Kamil Dankowski.
– Na pewno mamy w składzie kilku bardzo doświadczonych w ekstraklasie graczy i to oni stanowią głównie o sile naszej drużyny. Mam jednak nadzieję, że tę rutynę dobrze uzupełniamy my, młodzi zawodnicy. Widzimy, że trener nie ma oporów przed dawaniem nam szansy i wpuszczaniem na boisko kiedy tylko nadarzy się do tego okazja. Nasz szkoleniowiec poświęca nam dużo czasu na treningach i stara się nas odpowiednio przygotować do występów na najwyższym poziomie. Przy okazji widzi, że cały czas robimy postępy i nagradza to dając nam okazję na wskoczenie do meczowej osiemnastki – dodał.
Cracovia zaczęła sezon dość kiepsko. – My od siebie niczego innego jak zwycięstwa nie oczekujemy. Dla nas w niedzielnym meczu liczy się tylko wygrana i spróbujemy zrobić wszystko, żeby tak było. Nie chodzi nawet o to, że gramy z drużyną, która zaczęła sezon niezbyt szczególnie. Do każdego meczu podchodzimy tak samo i chcemy go wygrać. Inaczej być nie może przed najbliższą potyczką z Cracovią – zakończył.
Add Comment