– Niemcy mają kilka mankamentów. Takie zespoły jak Ghana czy Algieria postawiły wysokie wymagania. Chcemy wykorzystać to, co sprawiło im kłopoty na mistrzostwach świata i to wykorzystać – powiedział Kamil Glik, który z Łukaszem Szukałą ma tworzyć parę stoperów w eliminacyjnych meczach z Niemcami oraz Szkotami na Stadionie Narodowym w Warszawie.
– Mają mało ustabilizowaną defensywę i tam powinniśmy szukać naszej siły. Nie jestem od ustalania taktyki, to raczej pytania do trenera. Będziemy robić to co sobie założymy. Mamy plan określony na ten mecz. Trenerzy na pewno przygotowali na ten mecz coś takiego, co będzie się opłacać – mówił obrońca włoskiego Torino.
Tymczasem sytuacja w niemieckiej ekipie jest coraz trudniejsza. Urazu doznał Mesut Oezil, który nie gotowy do występu w sobotę.
– Niemcy są na tyle silni, że mogą wystawić dwie bardzo mocne jedenastki. Musimy skupiać się przede wszystkim, żeby zagrać jak najlepiej. Byłaby to dla nich duża strata, ale mają klasowych zastępców grających na światowym poziomie. Zmiana połowy drużyny na pewno jednak im nie pomoże. Mamy kilka wariantów, jeśli chodzi o naszą grę w ofensywie. Jesteśmy dobrej myśli – stwierdził Glik.
Add Comment