Piast Gliwice przegrał na własnym stadionie z Górnikiem Łęczna 2:3 (2:0) w ostatnim spotkaniu 31. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Tuż po ostatnim gwizdku arbitra Kamil Wilczek przyznał, iż winę za brak punktów w tym meczu ponoszą tylko i wyłącznie piłkarze.
W bieżącym sezonie ligowym Kamil Wilczek strzelił szesnaście goli i jest liderem klasyfikacji strzelców. Drugiego w tym zestawieniu Pawła Brożka wyprzedza o jedno trafienie.
– Przed meczem rozmawialiśmy na temat dzisiejszego spotkania i o tym jak ważne jest w kontekście pozostania w Ekstraklasie. W spotkaniu należy być skoncentrowanym przez pełen wymiar czasu, a nie przez nieco ponad pierwszą połowę, jak to było dziś w naszym wykonaniu – powiedział Wilczek cytowany przez oficjalną stronę Piasta Gliwice.
– Porażka w tak fatalnym stylu nie powinna mieć miejsca. Tym bardziej, że prowadziliśmy na początku drugiej połowy dwiema bramkami. Popełniliśmy głupie błędy, które pozwoliły rywalowi zdobyć trzy gole i odnieść zwycięstwo na naszym stadionie – kontynuował.
– Zwycięstwo dałoby większy spokój przed kolejnymi starciami. Niestety, porażka jest tylko i wyłącznie naszą winą. Zdobyta przeze mnie bramka nie daje mi żadnej radości, ponieważ przegraliśmy jako zespół – dodał.