Wisła Kraków już w piątek zmierzy się z Zagłębiem Lubin w ramach 15. kolejki Ekstraklasy. Jak zaznaczył na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Białej Gwiazdy, Kazimierz Moskal na Dolny Śląsk jadą oni po komplet punktów.
– Poprzednio zapomniałem o nieobecnym Piotrku Żemło, który boryka się z urazem mięśnia dwugłowego. Nie będzie także Denisa Popovicia i Michała Buchalika, mającego problem z kolanem – powiedział Kazimierz Moskal, cytowany przez „wisla.krakow.pl”.
– Myślę, że Boguski jest bardzo niedocenianym zawodnikiem. To nie jest piłkarz, który przeprowadzi indywidualną akcję, ale daje wiele pożytku całemu zespołowi. Miał kilka fantastycznych występów, po których można go docenić za strzelone bramki czy akcje – kontynuował.
-Do każdego meczu podchodzimy z takim samym nastawieniem, tak samo do spotkania z Zagłębiem. Jedziemy tam po to, aby odbić sobie punkty, które straciliśmy u siebie. Uważam, że zespół z Lubina ma swój pomysł na grę, tym bardziej przed własną publicznością będą próbowali coś skonstruować. W ostatnich rywalizacjach coś im się zacięło, ale ciągle próbują swój styl prezentować – zaznaczył były opiekun GKS-u Katowice.
– Przede wszystkim patrzymy na swoją grę, chcemy prezentować to, co potrafimy i wykorzystywać sytuacje, które będziemy stwarzać. Może ludzie mniej zwracają na to uwagę, ale często odbieramy piłkę przeciwnikowi i nie pozwalamy na wypracowanie okazji, ponieważ chcemy grać swoje. Nie sposób jednak przez cały sezon utrzymywać wysokiej formy. Spodziewamy się trudnego meczu, chociaż może być różnie. Bez względu na to ile sytuacji sobie stworzymy, chcemy pierwszą nadarzają się okazję wykorzystać – dodał.