Legendarny Mario Alberto Kempes dostrzega zasadniczą różnicę w aktualnej dyspozycji Leo Messiego w porównaniu do tej sprzed kilku sezonów, kiedy błyszczał w barwach Barcelony.
– Nie widzę, aby Messi miał teraz swój dobry moment, tak jak to miało miejsce przed kilkoma laty. Myślę, że zrobił krok w tył w stosunku do tego, do czego przyzwyczaił kibiców – podkreślił mistrz świata z 1978 roku w rozmowie z dziennikiem „AS”.
– To widać na przykładzie rywalizacji Realu z Barceloną. Cristiano Ronaldo jest bardziej łasy na gole niż Messi, który nie ma takiego sprintu jak przed dwoma czy trzema laty. nadal jednak jest najszybszy przy starcie do ostatniego podania – analizował były gwiazdor „Albicelestes” i Valencii, który nie obwinia gwiazdora „Dumy Katalonii” za przegrany finał mundialu w Brazylii.
– Messi nie przegrał tego meczu. Przegrała go Argentyna. Niemcy strzelili gola, Argentyna nie, chociaż swoje szanse mieli Higuain i Palacio. Argentyna była lepsza w tym spotkaniu i miała więcej okazji. To był jej najlepszy mecz w tym mundialu – dodał Kempes.