Reprezentacja Stanów Zjednoczonych przegrała po dogrywce 2:3 z Meksykiem w meczu, którego stawką było prawo gry w Pucharze Konfederacji w 2017 roku. Jak donosi „ESPN”, trener „The Red, White, and Blue”, Jurgen Klinsmann powiedział po spotkaniu, że jego piłkarze mieli w dogrywce dobre okazje do tego, by zdobyć decydującego gola.
– Miałem wrażenie, że udało nam się odwrócić sytuację w tym meczu. Gdy strzeliliśmy gola na 2:2 byłem optymistą. Wiedziałem, że mamy na ławce rezerwowych Nicka Rimando, który jest specjalistą w bronieniu jedenastek. Nie udało nam się jednak utrzymać wyniku. Miałem wrażenie, że jesteśmy bliżej strzelenia decydującej bramki, ale to rywale zdobyli trzeciego gola. Należą im się gratulacje – stwierdził niemiecki szkoleniowiec.
Gole dla drużyny prowadzonej przez Klinsmanna strzelili Geoff Cameron i Bobby Wodd. Trafienia dla drużyny „El Tri” zaliczyli Javier Hernandez, Oribe Peralta i Paul Aguilar.
W Pucharze Konfederacji występują mistrzowie kontynentów, drużyna mistrzów świata i organizatorzy nadchodzącego mundialu. W Ameryce Północnej do wyłonienia reprezentanta potrzebny był baraż, gdyż w ciągu ostatnich lat triumf w Złotym Pucharze CONCACAF odniosły Stany Zjednoczone i Meksyk.