Trener Borussii Dortmund, Jurgen Klopp wyznał, że oglądając Marco Reusa znoszonego z boiska podczas spotkania Pucharu Niemiec przeciwko Dynamu Drezno był pewien, iż Niemiec ma złamaną nogę.
Reus ucierpiał na skutek ataku Dennisa Erdmanna, który zdaniem sędziego prowadzącego zawody był zgodny z przepisami. Wszystko wyglądało jednak bardzo groźnie lecz potem okazało się, że niemiecki pomocnik ma jedynie ranę na kolanie.
– To dla nas dobra wiadomość. Byłem wściekły bo wszyscy patrzyli na mnie tak, jak gdyby Marco miał złamaną nogę. Spojrzałem na miny innych, a jestem prostą osobą i uwierzyłem w to. Mam nadzieję, że następnym razem ktoś odrobinę szybciej powie mi, że to tylko niewielka rana – tłumaczył swoje zachowanie Klopp.
Borussia Dortmund pokonała ekipę z Drezna 2:0 po trafieniach włoskiego napastnika Ciro Immobile i zapewniła sobie awans do ćwierćfinału Pucharu Niemiec.