W najciekawszym sobotnim spotkaniu 13. kolejki angielskiej Premier League Liverpool niespodziewanie pokonał Manchester City aż 4:1. Wcześniej The Reds nie wygrali żadnego z ostatnich pięciu pojedynków z The Citizens. – Nie wydaje mi się, żeby był to nasz najlepszy możliwy występ – powiedział po ostatnim gwizdku sędziego Jurgen Klopp.
– Oczywiście kiedy wygrywasz 4:1 z Manchesterem City, to musi być świetne spotkanie i takie było. To było w pełni zasłużone zwycięstwo – przyznał szkoleniowiec Liverpoolu, a pytany o klucz do sukcesu, dodał: – Zawsze dokładnie analizujemy grę przeciwnika. Staramy się wyczuć ich mocne i słabe strony, a następnie wykorzystać tę wiedzę tak, żeby jak najbardziej utrudnić im realizację własnych planów.
– Man City przed tą kolejką był na szczycie tabeli, więc to najlepsza obecnie drużyna w Anglii. Staraliśmy się znaleźć jakiś sposób, żeby im sprawić kłopoty i udało nam się – cieszył się były trener Borussii Dortmund.
– W przerwie powiedziałem chłopakom, że wyglądają na trochę zaskoczonych swoim prowadzeniem. Tego jeszcze musimy się nauczyć, to normalne w piłce, że jeśli posiadasz jakość, a my ją mamy, to możesz prowadzić – zdradził Klopp.