Kokin: Naszym jedynym problemem są granice

Lokomotiv Daugavpils ma za sobą pierwszy trening na torze w tym roku – poinformował oficjalny serwis Głównej Komisji Sportu Żużlowego.

– Jeździli wszyscy miejscowi zawodnicy. Podzieliliśmy ich na dwie grupy. Chodziło o to, żeby w parku maszyn nie było więcej niż trzynaście osób – wyznał Nikołaj Kokin.

– W Daugavpils praktycznie nie ma chorych, więc ograniczamy się do mierzenia temperatury. Nie ma co szaleć, skoro jest spokój, a w szpitalach nie ma żadnego oblężenia osób zakażonych – podkreślił trener drużyny z Łotwy.

– Naszym jedynym problemem są granice. W tej kwestii każdy dzień przynosi jednak dobre informacje. Można się już swobodnie przemieszczać między Łotwą, Litwą i Estonią. Rozmawiamy z Polską o tym samym i mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch miesięcy będzie możliwość swobodnego przekraczania granicy – stwierdził Kokin.

– Liczymy się z tym, że trzeba będzie organizować mecze bez kibiców. Mamy jednak nadzieję, że najbliższe dni, tygodnie sprawią, że będzie większy komfort przy organizowaniu treningów i zawodów. Po 12 maja, tak się mówi, ma być na Łotwie luźniej – podsumował szkoleniowiec pierwszoligowego zespołu z Łotwy.

(za polskizuzel.pl)