W związku z wycofaniem się UEFA z deklarowanego wcześniej poparcia dla wniosku Legii Warszawa o zastosowanie przyspieszonej procedury arbitrażu, Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu w Lozannie (CAS) podejmie dzisiaj decyzję w sprawie złożonego w piątek przez Klub wniosku o zastosowanie środka zabezpieczającego w postaci warunkowego dopuszczenia Legii do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów – czytamy na oficjalnej stronie internetowej warszawskiej Legii.
– Dziś ani nie „przegramy” ani nie „wygramy” sprawy przed CAS – tłumaczy Dariusz Mioduski, współwłaściciel Legii Warszawa – Gdyby UEFA dotrzymała złożonej obietnicy i wsparła nasze starania o zastosowanie przez Trybunał przyspieszonej procedury arbitrażu, dzisiaj wszystko mogłoby być jasne. Ponieważ tak się nie stało, złożyliśmy w piątek wniosek o zastosowanie środka zabezpieczającego, czyli tymczasowe dopuszczenie nas do dalszych rozgrywek Ligi Mistrzów do czasu podjęcia przez CAS ostatecznego werdyktu.
– Ze względu na zablokowanie przez UEFA procedury przyspieszonej, sprawa zostanie ostatecznie rozstrzygnięta przez CAS nie później niż w ciągu trzech miesięcy. Nie ukrywam, że nasze szanse byłyby znacznie większe, gdyby Trybunał dziś podejmował decyzję w całej sprawie, a nie jedynie w zakresie naszego wniosku – tłumaczy Dariusz Mioduski – Będziemy jednak walczyć do końca, gdyż w tej sprawie nie chodzi tylko o Legię, ale o zasady, na których ma się opierać współczesna piłka nożna – o fair play i uczciwą walkę na boisku. Wciąż mam nadzieję, że wygra futbol.
Decyzja CAS w sprawie wniosku Legii Warszawa spodziewana jest w poniedziałek o godzinie 18:00.
Add Comment