– Radość z pięknego zwycięstwa nad Wisłą nie może przesłaniać Koronie Kielce nadrzędnego celu, którym jest awans na wyższe miejsca w ligowej tabeli. Czas więc zacząć przygotowywać się do kolejnego bardzo ważnego spotkania z Lechią Gdańsk – podała oficjalna strona złocisto-krwistych.
Po tym jak Koroniarze dopisali sobie kolejne trzy punkty do klasyfikacji T-Mobile Ekstraklasy, znacznie poprawiła się ich sytuacja ligowa. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza wrócili do walki o coś więcej niż tylko utrzymanie, aby jednak optymizm trwał dalej, potrzeba jest kolejnych „oczek” w tabeli.
Sytuacja kadrowa po Wiśle jest dobra. W czasie poprzedniego meczu lekki ból w mięśniu dwugłowym łydki poczuł tylko Przemysław Trytko, dlatego też nie wybiegł na drugą połowę. Napastnik w poniedziałek trenował nieco lżej, ale już na dniach powinien dołączyć do zajęć z całą ekipą. Pozostali żółto-czerwoni natomiast nie narzekali na żadne urazy i z uśmiechami na twarzach rozpoczęli mikrocykl treningowy.
Przez kolejne dni piłkarze Korony spotykać się będą na boisku w godzinie sobotniej rywalizacji z Lechią, czyli o 15.30. Tak aż do piątku, kiedy rano udadzą się w długą drogę do Gdańska. Oby z nad morza wracali w takich samych humorach, jak po victorii w Chorzowie, gdzie przełamana została wyjazdowa bessa!
