W piątkowym spotkaniu 15. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań zremisował 1:1 z Podbeskidziem. Gola dla Kolejorza zaliczono Dawidowi Kownackiemu, jednak początkowo uznano go Tomaszowi Kędziorze, ponieważ ten po rzucie rożnym oddał strzał lewą nogą, a tuż przed bramkarzem musnął ją lekko Kownacki.
– Przy bramce nawet nie wiem czy dotknąłem piłkę czy nie, ale moim zdaniem należy tego gola zapisać Tomkowi – powiedział po spotkaniu młody zawodnik poznańskiego klubu cytowany przez oficjalną stronę Lecha.
– Nie ma to jednak większego znaczenia, bo po raz kolejny tracimy punkty w taki sam sposób. Mówi sobie o tym, a i tak popełniamy te same błędy. W sumie w niemal identycznych okolicznościach straciliśmy już 8 punktów. To jest kuriozalna sytuacja – podsumował.