W piątek reprezentacja Polski zagra na wyjeździe z Niemcami w meczu siódmej kolejki eliminacji do mistrzostw Europy. Obecnie „Biało-Czerwoni” są liderem grupy D i mają nad piłkarzami Joachima Loewa jeden punkt przewagi. Grzegorz Krychowiak powiedział na konferencji prasowej, że drużyna narodowa zrobiła w ostatnim czasie duże postępy.
– Z pewnością otoczka medialna meczów z mistrzami Świata jest inna niż zwykle. Staramy się jednak podchodzić do tego spotkania, jak do każdego innego. Zwycięstwo z Niemcami daje nam tyle samo punktów co z Gibraltarem. Przyjechaliśmy do Frankfurtu z myślą o powtórzeniu sukcesu, który odnieśliśmy w Warszawie – powiedział Krychowiak.
W październiku ubiegłego roku zawodnicy Adama Nawałki pokonali na Stadionie Narodowym Niemców 2:0. Gole dla „Biało-Czerwonych” strzelili wtedy Arkadiusz Milik i Sebastian Mila.
Proszony o skomentowanie wypowiedzi, Mario Goetzego, który stwierdził, że Niemcy zrobią wszystko by się zrewanżować, Krychowiak odpowiedział: -Słowa Goetzego są normalne. Każdy zawodnik chce dać z siebie na boisku wszystko. My mamy bardzo podobne podejście. Przyjechaliśmy do Niemiec, by walczyć o zwycięstwo i zrobić kolejny krok do awansu na mistrzostwa kontynentu. Chcemy zdobyć trzy punkty i udowodnić, że praca którą wykonujemy idzie w dobrym kierunku. Nasz zespół z meczu na mecz jest coraz lepszy.
Obecny na konferencji prasowej, Arkadiusz Milik dodał: – Nasza drużyna bardzo się zmieniła podczas eliminacji do Euro. Zyskaliśmy dużo wiary we własne umiejętności. Każdy z nas wie, że drużyna jest w stanie osiągnąć sukces. W meczu z Niemcami możemy zdobyć punkty, które pomogą nam w awansie na mistrzostwa Europy.
Z każdej grupy bezpośredni awans na Euro wywalczą dwie drużyny. Na mistrzostwa kontynentu zakwalifikuje się także najlepszy zespół z trzeciego miejsca. Inne reprezentacje, które zajmą trzecią pozycję w tabeli zmierzą się ze sobą w barażach.
W środę zgrupowanie reprezentacji opuścił kontuzjowany Michał Pazdan. W piątkowym meczu na środku obrony prawdopodobnie wystąpi Łukasz Szukała.
– Nie chcę mówić zbyt wiele na temat mojej sytuacji ze zmianą klubu. Gdybym nie był przygotowany do gry, to nie przyjechałbym na zgrupowanie kadry. Myślę, że jestem w dobrej dyspozycji. To czy ostatnio dużo grałem czy nie, jest nieistotne – powiedział 31-letni Szukała.