– Przed nami jeszcze kilka dni treningów, żeby zapracować sobie na wyjazd do Wrocławia. To trener zdecyduje, kto zagra – zaznaczył w swoim ostatnim wywiadzie napastnik Wisły Kraków Krzysztof Drzazga.
– Wiadomo, że każda bramka cieszy, bo z tego są rozliczani napastnicy. Nie zmienia to faktu, że z gry nie mogę być do końca zadowolony, bo miałem dużo strat i niedokładności. Myślę, że jest to kwestia dopracowania i większej koncentracji – przyznał były piłkarz KS Polkowice, cytowany przez „wisla.krakow.pl”.
– Nie miałem żadnych planów na okres przygotowawczy. Chciałem się skupiać na każdym kolejnym treningu. To od trenera zależy, kto i ile gra. Cieszę się, że dostałem tyle szans i myślę, że nie wyglądało to źle – kontynuował niezwykle utalentowany snajper.
– Przed nami jeszcze kilka dni treningów, żeby zapracować sobie na wyjazd do Wrocławia. To trener zdecyduje, kto zagra. Ja mogę tylko skupić się na pracy i zrobić wszystko, żeby znaleźć się w meczowej osiemnastce, a być może uda się zadebiutować – zaznaczył.
– Nie czuję się jeszcze piłkarzem Ekstraklasy, bo na pewno dużo mi brakuje, ale zawsze staram się dawać z siebie sto procent na treningach. Chłopaki mocno mnie wspierają i wydaję mi się, że wszystko idzie w dobrym kierunku – dodał.