Krzysztof Mączyński w spotkaniu kontrolnym z Banikiem Ostrava rozegrał czterdzieści pięć minut. Dla 28-letniego pomocnika, który nie ukrywa, iż cieszy się z powrotu pod Wawel, był to pierwszy mecz w koszulce Białej Gwiazdy od momentu transferu.
Reprezentant Polski trafił do Krakowa na zasadzie wolnego transferu, tuż po tym jak rozwiązał on swój kontrakt z chińskim Guizhou Renhe. Pierwsza przygoda byłego gracza Górnika Zabrze z zespołem 13-krotnego mistrza kraju przypada na lata 2007-2011.
-Cieszy to, że miałem możliwość tu wrócić, bo to jest dla mnie najważniejsze. Przede wszystkim sparing to bardzo dobry trening, bo potrzebuję takich zajęć, aby ta intensywność była na jak najwyższym poziomie – stwierdził Krzysztof Mączyński, cytowany przez oficjalną stronę Wisły Kraków.
– Ta przerwa w moim wykonaniu nie była taka duża, bo tak naprawdę chodzi o złapanie świeżości. Jeżeli tutaj nie będzie komplikacji, to będę gotowy do gry przeciwko Górnikowi – kontynuował doświadczony piłkarz.
– Prawdziwe mecze przyjdą w następnym tygodniu i teraz najważniejsze jest to, aby jak najlepiej się do nich przygotować. Każdy zawodnik wie, co ma robić na boisku. Z każdym kolejnym meczem będzie na pewno coraz lepiej i zrobimy wszystko, aby rezultat był jak najlepszy – dodał.