Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie Lechię Gdańsk 4:1 i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski. Skrzydłowy stołecznej drużyny, Michał Kucharczyk powiedział po spotkaniu, że wygrana z Ruchem Chorzów w ostatniej kolejce Ekstraklasy była dla jego zespołu impulsem do lepszej gry.
– Chcieliśmy zagrać na zero z tyłu i to nam się nie udało. Mimo to, jesteśmy zadowoleni z wyniku. Awansowaliśmy do kolejnej rundy Pucharu Polski. Gole strzelaliśmy po stałych fragmentach gry. To nasza mocna strona. W pierwszych dwudziestu minutach gry, obie drużyny grały w piłkarskie szachy. W drugiej połowie można było oglądać bardziej otwarty futbol. Obie strony miały okazje do zdobycia gola. Ten mecz mógł się podobać – powiedział Kucharczyk.
Gole dla stołecznej drużyny zdobyli Aleksandar Prijović (dwa), Nemanja Nikolić i Igor Lewczuk. Jedyną bramkę dla gości strzelił Michał Mak.
– W ostatnim czasie brakowało nam zwycięstwa. Udało nam się je odnieść w spotkaniu z Ruchem. To był pozytywny impuls, który zaprocentuje w przyszłości – dodał 24-letni piłkarz.
W ćwierćfinale Pucharu Polski Legia zmierzy się z Chojniczanką Chojnice. Piłkarze Mariusza Pawlaka pokonali po dogrywce GKS Bełchatów 2:1.