Grzegorz Kuświk zaczął wiosnę w najlepszy możliwy sposób, czyli od gola i zwycięstwa. Napastnik „Niebieskich” przyznał, że wygrana w pierwszym meczu po przerwie była bardzo ważna dla drużyny.
– Nasze miejsce w tabeli jest, jakie jest, dlatego towarzyszyła nam duża presja. Potrzebujemy punktów i bardzo chcieliśmy dobrze zacząć. Jesteśmy zadowoleni z wyniku, choć tych bramek mogło być więcej. Za tydzień kolejny ważny mecz w Poznaniu i znów musimy szukać punktów – zaznaczył Grzegorz Kuświk cytowany przez oficjalną stronę Ruchu.
Chorzowianie z impetem zaczęli spotkanie, zabrakło im jednak skuteczności, którą odzyskali na szczęście po przerwie. – Pierwsza połowa dobrze się dla nas zaczęła, szkoda że nie udało nam się strzelić bramki w pierwszych 20. minutach. Niestety później nasza gra wyglądała średnio, nie udało nam się jej uspokoić. Pierwszemu spotkaniu po przerwie zawsze towarzyszą dodatkowe emocje, stąd chyba ten chwilowy chaos w grze – przyznał „Kuśwa”.
Na drugą część podopieczni Waldemara Fornalika wyszli wyjątkowo zmotywowani. – Trener nas w przerwie uczulał, żebyśmy bardziej w siebie uwierzyli, pozytywniej podeszli i udało się. To był chyba klucz. Zaczęliśmy fajniej wymieniać piłkę, każdy poczuł się pewniej, później strzeliliśmy dwa gole i wyglądało to tak jak powinno – stwierdził najlepszy snajper „Niebieskich”.
Popularny „Kuśwa” bramką potwierdził, że jest w bardzo dobrej formie. Nie tylko skutecznością, ale też pomocą w rozegraniu piłki napastnik Ruchu imponował dziś kibicom. – Potrzebna mi była ta bramka na samym początku i cieszę się z niej. Przede wszystkim potrzebujemy jednak punktów, wiadomo że liczy się dobro drużyny. Staram się cofać do rozegrania i zmieniać pozycjami z Filipem Starzyńskim. Dobrze nam się układa współpraca. Myślę że będziemy się zgrywać i w kolejnych meczach będzie coraz lepiej – podsumował Kuświk.