Nieobecność Dawida Kwieka i Mateusza Ławniczaka na porannym treningu Widzewa Łódź nie była przypadkowa. Obaj gracze zostali odsunięci od treningów z pierwszą drużyną – informuje widzewiak.pl.
– Dostałem informację, że mam po południu trenować indywidualnie. Zostałem też wezwany na rozmowę w klubie. Nie wiem, w jakiej sprawie – powiedział jeden z piłkarzy portalowi.
Obaj panowie bez wątpienia w tym sezonie nie spełniają oczekiwań. Ławniczak jest marginalną postacią, zaliczył bowiem tylko jeden ligowy występ, sporadycznie pojawia się w meczowej osiemnastce. Kwiek gra dość regularnie, ale na pewno nie jest liderem zespołu, a takie były wobec niego oczekiwania.
Niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu Widzew rozwiąże umowy z tymi zawodnikami.