Pomocnik Górnika Zabrze Aleksander Kwiek, po remisie z Pogonią Szczecin 1:1 (1:0) w pierwszym piątkowym spotkaniu 29. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy, żałował straconej szansy na pierwsze zwycięstwo w 2016 roku.
Dla czternastokrotnych mistrzów Polski, którzy wciąż zamykają tabelę, był to czternasty podział punktów w tym sezonie. Zabrzanie rundę zasadniczą zakończą wyjazdową konfrontacją z Koroną Kielce.
– Bardzo żałujemy, że nie udało się strzelić drugiej bramki. Prowadziliśmy 1:0, graliśmy dobrze, jednak to Pogoń, zaraz na początku drugiej części wyrównała stan meczu – przyznał Kwiek dla oficjalnej strony Górnika Zabrze.
– Gdyby to nam udało się strzelić drugą bramkę, to jestem przekonany, że wygralibyśmy to spotkanie. Mimo tej serii remisów cały czas wierzymy, że będzie lepiej – kontynuował rozgrywający ekipy z Górnego Śląska.
– Musimy wreszcie zacząć wygrywać. Najbliższa okazja to mecz z Koroną i w Kielcach muszą być trzy punkty – podsumował Aleksander Kwiek.
(za gornikzabrze.pl)
