Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim w składzie wygrał przed własną publicznością z Manchesterem City 1:0 w meczu inaugurującym kolejkę grupy E piłkarskiej Ligi Mistrzów. Polak jednak nie należał do najlepszych zawodników Bawarczyków.
Napastnik reprezentacji Polski i jego koledzy mieli sporą przewagę w konfrontacji z „The Citizens”, ale Joe Hart wspaniałymi interwencjami długo nie dawał się zaskoczyć. Trzy punkty mistrzom Bundesligi zapewnił dopiero w ostatniej minucie Jerome Boateng.
Niemiecka prasa oceniła występ Lewandowskiego na „4” (1-klasa światowa,6-poniżej przeciętności). W 36. minucie „Lewy” znalazł się sam na sam z Hartem, ale po minięciu go strzelił tylko w boczną siatkę. „Spudłował niemal w tak samo dogodnej pozycji jak Mueller. Często zbyt długo się wahał, natomiast w drugiej połowie był kompletnie wyłączony z gry” – czytamy w Der Spiegel.
Nieco łaskawszy był portal focus.de: – „Po zmianie stron 26-latek nie miał praktycznie chwili dobrej gry. Widać, że potrzebuje jeszcze czasu, aby przyzwyczaić się do nowego zespołu i ponownie stać się superstrzelcem” – przyznał portal focus.de.
Add Comment