Tierek Grozny pokonał na własnym stadionie Zenita Sankt Petersburg 4:1 w meczu siedemnastej kolejki ligi rosyjskiej. Dwa gole dla gospodarzy strzelił Maciej Rybus.
Pierwsza bramka dla zespołu z Groznego padła w 32. minucie gry. Maciej Rybus wbiegł z piłką w pole karne i oddał strzał, z którego obroną problemy miał bramkarz rywali. Uderzenie Polaka z bliskiej odległości dobił Magomed Mitriszew. Dziesięć minut później było 2:0. Rybus otrzymał prostopadłe podanie i w sytuacji sam na sam z bramkarzem, zaskoczył Jurija Łodygina.
Osiem minut po przerwie Zenit strzelił gola kontaktowego. Artem Dziuba zagrał piłkę do Hulka, który oddał strzał z obrębu pola karnego, a piłka wpadła do bramki, odbijając się od słupka. Kilkadziesiąt sekund później gospodarze znowu prowadzili dwoma bramkami. Po raz drugi trafienie zaliczył Mitriszew. Wynik na 4:1 ustalił Rybus w 87. minucie gry. 26-letni pomocnik wpisał się na listę strzelców po strzale z piętnastego metra.
Goście od 72. minuty meczu grali w dziesiątkę. Czerwoną kartką ukarany został wtedy Aleksiej Jewsjejew.
Dzięki wygranej, Tierek awansował na piąte miejsce w tabeli. Piłkarze Raszida Rahimowa mają na swoim koncie o dwa punkty mniej od czwartego Zenita.
*****
Tierek Grozny – Zenit Sankt Petersburg 4:1 (2:0)
Bramki: Mitriszew 32, 55, Rybys 43, 84 – Hulk 54.
