Olympique Marsylia przegrał przed własną publicznością aż 3:5 z FC Lorient w spotkaniu 34. kolejki francuskiej Ligue 1. Była to już czwarta z rzędu porażka zespołu z Prowansji.
Kibice zgromadzeni na Stade Velodrome już po 15 minutach meczu musieli przecierać oczy ze zdumienia. Po golach Jordana Ayew i Bellugou goście prowadzili już 0:2 i sytuacja marsylczyków była mocno skomplikowana.
Jak można było się spodziewać, gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Sztuka ta udała im się w dziewięć minut drugiej połowy, dzięki trafieniom Andre Ayew i Morela. Kiedy już wydawało się, że kolejne, zwycięskie bramki dla Marsylii to tylko kwestia czasu, Philippoteaux zdobył gola na 2:3.
Gospodarze, niesieni dopingiem swoich kibiców nie poddali się i po kilku minutach doprowadzili do kolejnego wyrównania po ładnym trafieniu głową Batshuayiego. Na nic się to zdało bo na sześć mint przed końcowym gwizdkiem swój były zespół pogrążył Jordan Ayew. 180 sekund później było już 3:5, a Mandandę pokonał Autret.
Po czwartej z kolei porażce Marsylia zajmuje już czwartą pozycję w tabeli i do drugiego PSG traci siedem oczek. Paryżanie rozegrali jednak o dwa mecze mniej. Lorient, dzięki trzem punktom, wydostało się ze strefy spadkowej i zajęło 14. lokatę.
******
34. kolejka Ligue 1:
Olympique Marsylia – FC Lorient 3:5 (0:2)
0:1 Ayew J. 9′
0:2 Bellugou 14′
1:2 Ayew A. 58′
2:2 Morel 67′
2:3 Philippoteaux 69′
3:3 Batshuayi 76′
3:4 Ayew J. 84′
3:5 Autret 86′
