Lech Poznań w meczu 31. kolejki Ekstraklasy przegrał na wyjeździe z Legią Warszawa 0:1. Pomocnik „Kolejorza”, Karol Linetty powiedział po spotkaniu, że przyczyną porażki jego drużyny były błędy indywidualne.
– To było dobre widowisko. Graliśmy dobrze i nie daliśmy się stłamsić. Odpowiadaliśmy na ataki Legii i mieliśmy okazje do strzelenia gola, choć nie były one tak klarowne jak naszych rywali. Pokazaliśmy naszą siłę, choć nie do końca. Po pierwszej dobrej okazji Legia uwierzyła, że może nas zdominować. To jej się nie udało. Piłka nożna to jednak gra błędów. Kto popełnia ich mniej, ten wygrywa. To udało się Legii – powiedział Linetty.
Jedynego gola dla gospodarzy zdobył Aleksandar Prijović w 63. minucie gry. Asystę przy jego trafieniu zaliczył Nikolić.
– To spotkanie różniło się od tego w Poznaniu. Mieliśmy w nim dużo więcej do powiedzenia w ataku. Wtedy skupialiśmy się bardziej na obronie. W maju chcemy się zrewanżować za tą porażkę i zdobyć finał Pucharu Polski – dodał 21-letni pomocnik.
Po porażce Lech zajmuje szóste miejsce w tabeli. Ma jedenaście punktów straty do Legii, która jest liderem.
