Reprezentacja Anglii po ostatnim meczu grupowym piłkarskich MŚ z Kostaryką musiała spakować bagaże i wrócić do kraju. Przyczynę słabej postawy podopiecznych Roya Hodgsona na mundialu odkrył selekcjoner Die Nationalelf, Joachim Loew.
– Uważam, że wadą ligi angielskiej jest spory odsetek zagranicznych zawodników i dlatego trenerowi kadry trudniej jest poczynić postępy. Posiadanie tak dużej liczy obcokrajowców w Premier League jest po trosze problemem Anglików – mówił Loew.
– Od 2009 roku w naszym futbolu sporo się zmieniło, kadrę zasila wielu młodych graczy. Świeża krew stanowi o sile Bundesligi, a trzy zespoły należą do najmocniejszych w Europie. Nie jestem jednak zawiedziony, jeżeli mój zawodnik gra za granicą, dzięki temu może zetknąć się z inną kulturą. Starczy wspomnieć Samiego Khedirę czy Mesuta Oezila – podsumował „Jogi”.
Add Comment