Argentyna pokonała po serii rzutów karnych Holandię 4:2 (0:0) i awansowała do finału piłkarskich mistrzostw świata. W niedzielę Albicelestes zagrają o tytuł z Niemcami.
Po odpadnięciu z turnieju, trener Holendrów, Louis Van Gaal nie ukrywał, że czuje niedosyt i rozczarowanie takim obrotem spraw.
– Niestety Argentyna zagrała, tak jak się spodziewaliśmy, czyli ultra-defensywnie. Ciężko było stworzyć dużo dobrych okazji strzeleckich, kiedy przeciwnik na to nie pozwala. Mecz był zdominowany przez założenia taktyczne. Nawet najbardziej ofensywni piłkarze, jak Robben, RVP, Messi, Aguero nie mogli za wiele zrobić – tłumaczył na konferencji prasowej Louis Van Gaal.
– Mogę powiedzieć, że zanotowaliśmy fantastyczny turniej. Nikt nie spodziewał się, że zagramy w półfinale, jednak chciałbym przeprosić kibiców, że nie udało się awansować dalej. Robiliśmy co w naszej mocy, lecz karne to zazwyczaj loteria. Gdybym miał do wykorzystania zmianę, najprawdopodobniej na boisku pojawiłby się Krul, choć nie ma pewności, że i tym razem uratowałby drużynę. Zadecydowały pierwsze strzały. Postawiłem na Vlaara, gdyż rozgrywał świetne spotkanie, niestety tak już bywa, że nawet ci najlepsi na boisku popełniają w końcu błędy -dodał szkoleniowiec Oranje.
Add Comment