Napastnik Deportivo La Coruna Lucas Perez przed sobotnimi derbami Galicji z Celtą Vigo docenia klasę rywala, niemniej wierzy w drugie w tym sezonie zwycięstwo ekipy z Riazor nad „Celestes”.
Podopieczni Victora Sancheza de Amo jesienią przed własną publicznością pokonali lokalnego przeciwnika 2:0, ale później przytrafiła im się seria trzynastu kolejnych meczów bez wygranej w Primera Division i mocno zbliżyli się do strefy spadkowej.
– Naszym podstawowym celem jest utrzymanie się, ale jeśli uda nam się wygrać na Balaidos, to będzie coś ekstra, zarówno dla nas, jak i kibiców. Mamy dodatkową motywację – podkreślił Lucas Perez w rozmowie z dziennikiem „Marca”.
– Dla mnie to będzie pierwsze spotkanie na Balaidos. Oczywiście nie spodziewam się ciepłego przyjęcia, ale to logiczne, że wszyscy zawodnicy Deportivo szczególnie lubią tam grać i wygrywać – kontynuował najskuteczniejszy napastnik „Los Blanquiazules”, który w tym sezonie zdobył już piętnaście bramek.
– To jest mecz, o którym marzyłem od dziecka. W ubiegłym sezonie nie mogłem w nim grać przez kontuzję. Myślę, że poziom nie zawiedzie i to będzie piękne widowisko. Jeśli udałoby mi się zdobyć gola, który przesądziłby o naszej wygranej, to byłoby to piękne wspomnienie dla całej mojej rodziny – dodał Lucas Perez.